niedziela, 15 czerwca 2014

Mitologia w "Trenach"

Dziś parę słów o "Trenach Jana Kochanowskiego, którego twórczość bardzo sobie cenię. Renesans to w ogóle wspaniała epoka. A sam Jan z Czarnolasu był niezwykle intrygującą postacią, z całym swym dorobkiem literackim i życiorysem. Gdy zmarła jego ukochana Urszula, napisał dla niej zbiór pięknych wierszy, które na stałe wpisały się w kulturę polską. Dziś chciałabym jednak rozpatrzyć "Treny" pod konkretnym kątem. Interesują mnie występujące w niej nawiązania do mitologii greckiej i rzymskiej. Warto zauważyć, że mitologia występuje niezwykle często w twórczości wielu poetów, dawnych i współczesnych.

Mitologia zakorzeniła się w kulturze europejskiej głównie za sprawą wybitnych postaci renesansu, które wielokrotnie czerpały z dorobku cywilizacji antycznych. To właśnie w XV i XVI wieku nastąpił największy rozkwit klasycyzmu, który wywarł ogromny wpływ na szeroko pojętą sztukę , na następne setki lat. Warto nadmienić, iż pomimo licznych reinterpretacji mitologii, motywy te są nieodmiennie ciekawym i żywym elementem kultury. I choć na Europę największy wpływ miała mitologia grecka i rzymska, coraz częściej sztukę determinują motywy z wierzeń słowiańskich, celtyckich jak i azjatyckich lub też egipskich. Są one inspiracją dla pisarzy literatury fantasy, m.in. Tolkiena czy Rowling ale również reżyserów próbujących podbić rynek filmowy naszpikowanymi efektami specjalnymi interpretacjami mitów. Choć wierzenia mitologiczne są bardzo rozwinięte, sama forma podawcza mitu to dość krótki, nie wzbogacony w szczegóły i głębokie portrety psychologiczne tekst lub opowieść. Daje to ogromne możliwości adaptacyjne , pozwalając poszerzyć i ukazać dowolną historię reżyserowi, pisarzowi, poecie etc. w dowolnie wybranym kontekście. Jednocześnie sprawia to, że mity nigdy nie są nudne, zawsze pozostawiają jakieś wątpliwości i pytania, na które można postawić setki odmiennych odpowiedzi.

Skąd właściwie wzięła się sława mitologii ? Tu z wskazówką przychodzi nam Arthur Cotterell, światowej sławy autorytet w tej dziedzinie. Pisze on: „Potęga greckiej mitologii, tak jak wielu innych szlachetnych tradycji, zasadzała się na jej zbiorowym charakterze. Mit nie jest bowiem dziełem indywidualnym- jego cechą charakterystyczną jest to, że fabuła i postacie są łatwo rozpoznawalne przez słuchaczy, poeta czy opowiadający odwołuje się do zbiorowej wiedzy.”  
Kochanowski z Urszulą wg. Matejki

 Ale wracając do Trenów ! Autor napisał je po śmierci swojej ukochanej córki, Urszuli, która zmarła w bardzo młodym, dziecięcym wieku. W swoim dziele (majstersztyku!) odwołuje się on w sposób nieprzypadkowy do tradycji antycznej i mitologicznej. Jak sądzę, jest to przemyślane działanie ukształtowanego poetycko autora, który słynął ze swoich klasycystycznych poglądów i zainteresowań. Warto pamiętać, iż wprowadził  do literatury polskiej całą gamę antycznych gatunków literackich, m.in pieśń. Treny to jednak przykład załamania światopoglądowego autora, który zdruzgotany śmiercią ukochanego dziecka stawia pytania o sens egzystencji . Formułując je, Jan z Czarnolasu przywołuje postaci z kultury greckiej i rzymskiej.
Niobe
Wspomina o nich już w Trenie IV, gdzie pisze :„A przynamniej tymczasem mogłem był odprawić/ Wiek swój i Persefonie ostatniej się stawić, /Nie uczuwszy na sercu tak wielkiej żałości, /Której równia nie widzę w tej tu śmiertelności. /Nie dziwuję Niobie, że na martwe ciała /Swoich namilszych dziatek patrząc skamieniała.” W tym fragmencie wymienia on dwie postacie z mitologii greckiej- Persefonę i Niobe. Pierwsza z nich to żona Hadesa, bogini umarłych, pani w zaświatach. Niobe była córką Tantala i królową Teb, na której oczach zamordowano jej dzieci. Z rozpaczy śmiertelniczka została zamieniona przez Zeusa w kamień. Kochanowski wybrał je , ponieważ ich mitologiczne losy były ściśle związane ze śmiercią. Podmiot liryczny, którego można utożsamiać z autorem jest gotów umrzeć zamiast Urszulki i twierdzi, że rozumie ból, który czuła Niobe po stracie dzieci, utożsamia się z nią. Mitologia staje się więc tu dla autora sposobem na ukazanie odbiorcy ,wewnętrznego cierpienia ,targającego ogarniętym żałobą ojcem.
O Persefonie Kochanowski wspomina ponownie w Trenie V, gdzie tym razem pisze: „U nóg martwa upadła. O zła Persefono,/Mogłażeś tak wielu łzam dać upłynąć płono?” W tym wypadku, podmiot liryczny oskarża ją o odebranie mu córki, wyraża swą nienawiść wobec bezlitosnej bogini. Namnożenie elementów mitologicznych występuje także w Trenie X. Tam autor wymienia komponenty składające się na funkcjonowanie Hadesu, czyli świata umarłych. Pisze o „szczęśliwych wyspach”, „teskliwych jeziorach Charona”, „zdrojach niepomnych”. Wspomina także o przemianie Urszuli w słowika, co zdarzało się po śmierci zarówno w mitologii greckiej i rzymskiej. Czyściec o którym wzmiankuje może być zarówno nawiązaniem do Pisma Świętego jak i „Eneidy” Wergiliusza. Mitologiczne miejsca i sytuacje mają być dla Kochanowskiego odpowiedzią na pytania o los dziecka po śmierci.
Charon

Ponownie do mitologicznie żałobnych motywów Jan z Czarnolasu nawiązuje w Trenie XIV.  Tam pisze: „Gdzie te wrota nieszczesne, któremi przed laty/ Puszczał sie w ziemię Orfeus, szukając swej straty,/Żebych ja też tąż ścieżką swej namilszej córy/Poszedł szukać i on bród mógł przebyć przez który/ Srogi jakiś przewoźnik wozi blade cienie” Mowa tu o Orfeuszu oraz ponownie o Charonie. Ów pierwszy to mitologiczny śpiewak, który swoim głosem tak zachwycił Hadesa i Persefonę, że ci wypuścili z zaświatów jego żonę. Złamał jednak warunek nie odwracania się w jej stronę w drodze na ziemię, tym samym tracąc ją bezpowrotnie. Charon był natomiast odpowiedzialny za transport umarłych przez rzekę Styks. Kilka wersów później Kochanowski pisze o surowym Plutonie,czyli rzymskim odpowiedniku boga Hadesa. W jakim celu w tym wierszu autor użył tak wielu mitologicznych odniesień ? Jak sądzę, przede wszystkim błaga on o zwrócenie mu dziecka, tak jak Eurydyki Orfeuszowi, ponadto ma on nadzieję, że okrutni bogowie zlitują się nad cierpiącym ojcem i wyleczą go z udręki.
Ostatnim z omawianych przeze mnie trenów będzie Tren XV. Kilkakrotnie osoba mówiąca wspomina w nim  o Niobe, m.in. w wersach : „Uspokójcie na chwilę strapioną myśl moję,/Póki jeszcze kamienny w polu słup nie stoję,/Lejąc ledwe nie krwawy płacz przez marmór żywy,/Żalu ciężkiego pamięć i znak nieszczęśliwy.” Pisze także o Febe: „A wasze prętkie strzały albo łuk co czyni/ Niepochybny, o Febe i mściwa bogini?” Febus to rzymski odpowiednik greckiego Apolla, wyżej wymieniona „mściwa bogini” to Artemida bądź też rzymska Diana. W kolejnych strofach, podmiot liryczny prosi dla córki o możliwość dożycia sędziwego wieku. W pierwszym wersie wymieniona zostaje także Erato- jedna z dziewięciu muz w mitologii greckiej. Tym tytułem określa Kochanowski swoje ukochane dziecko, Urszulę. W trenie tym, łączą się w jedno wszelkie cele użycia motywów mitologicznych z poprzednich utworów. Warto zwrócić uwagę na fakt, iż w Trenach Jan z Czarnolasu zręcznie scala wierzenia mitologiczne z chrześcijaństwem. Istotnym jest też to, że Treny prezentują nie tylko postać zrozpaczonego ojca , ale także poetę i filozofa. Pisze o tym m.in. Wacław Walecki w "Literackich wizjach i re-wizjach": „Są więc Treny z pewnością wyrazem przede wszystkim kryzysu filozoficznego i zobrazowaniem światopoglądu autora wywołanego wstrząsem, jakiego uprzednio doznał.”
Apollo


Tak sobie myślę...Nie można zaprzeczyć, że kultura antyczna wywarła ogromny wpływ na cały dorobek ziemskiej cywilizacji. Jako, że mitologia jest jego istotnym elementem, motywy z niej zakorzeniły się na stałe w sztuce. Wbrew pozorom można zauważyć duży związek między światem oddalonym o cztery tysiące lat a współczesną cywilizacją. Być może w tym właśnie tkwi piękno i tajemnica mitologii- jest ona ponadczasowa i niezbywalna. Andrzej Sapkowski do którego przeczytania zbieram się od dłuższego czasu pisał,że : „Tylko w legendach może przetrwać to, co w naturze przetrwać nie może. Tylko legenda i mit nie znają granic możliwości.” 

A jeśli kogoś bardziej zainteresowała mitologia we WSPÓŁCZESNEJ literaturze, z naciskiem na literaturę fantasy i science-fiction to gorąco polecam, niedużą, niegrubą książkę znawcy tematu, Sapkowskiego,  pt. " Rękopis znaleziony w smoczej jaskini"
A tekst wszystkich "Trenów" znajdziecie tutaj:
http://literat.ug.edu.pl/~literat/kochan/index.htm

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz